Jacek Nizinkiewicz: Czego boi się Zbigniew Ziobro i dlaczego manipuluje w sprawie Tomasza Szmydta

Afera sędziego, który uciekł na Białoruś, uderza w PiS, dlatego partia broni się przez atak, przerzucając odpowiedzialność za Szmydta na rząd Donalda Tuska. W czasie kiedy bezpieczeństwo jest głównym tematem, sprawa szpiega ma potencjał polityczny.

Publikacja: 09.05.2024 04:30

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Zbigniew Ziobro wraca do zdrowia, gdy jego interes polityczny jest naruszany, a pozycja zagrożona. Tak było, gdy w marcu funkcjonariusze ABW weszli do domu byłego ministra sprawiedliwości, tak jest i teraz, gdy sędzia Tomasz Szmydt, wspierający „dobrą zmianę” PiS, zamieszany w aferę hejterską, staje się obciążeniem dla schorowanego lidera Suwerennej Polski i jego środowiska.

Ziobro w mediach społecznościowych napisał, że „premier Donald Tusk zamiast codziennie kłamać, niech wyjaśni, dlaczego jego służby specjalne pozwoliły uciec sędziemu Szmydtowi”. Część mediów podchwyciła narrację PiS, że służby miały zatrzymać Szmydta, ale ten cudem uciekł. – Sedno spinu tkwi w przekręcie – jak śpiewa Lech Janerka. Warto odkłamać spin Ziobry.

Pozostało 80% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Polityka
Jędrzej Bielecki: Bigos w Madrycie, czyli zjazd skrajnej prawicy
Polityka
Bogdan Zdrojewski: PO musi pozostać w środku
Polityka
Rosyjskie sabotaże w Polsce. Premier mówi zatrzymaniu podejrzanych
Polityka
Nowy sondaż: Które partie odpowiadają za podziały w Polsce? PiS i KO daleko przed innymi
Polityka
Daniel Obajtek wezwany przed komisję. Nie odebrał wezwania, więc wręczy je policja
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?